Jak się zachować w relacjach z szefem?

Jak się zachować w relacjach z szefem?

Relacje z ludźmi nigdy nie należały do prostych. Są jednak takie, które stresują nas bardziej niż inne, a dotyczą one najczęściej środowiska zawodowego. Bardzo często stres dopada nas wtedy, gdy w biurze pojawia się szef. Napięcie rośnie, a my wiemy, że będziemy musieli być w formie, aby sprostać jego oczekiwaniom. Zaczynamy się wtedy zachowywać nienaturalnie, a w myślach zaczynamy podważać nasze własne kompetencje. Dlaczego w ogóle tak się dzieje i czy można z tym walczyć? Spójrzmy na to z kilku różnych perspektyw.

Dlaczego relacja z szefem nas stresuje?

Dlaczego w ogóle stresujemy się, kiedy mamy spotkać się z szefem? Chodzi o poziom komfortu, na który możemy lub nie możemy sobie pozwolić. Kiedy już zaczniemy dobrze się czuć w miejscu pracy, to zachowujemy się swobodnie. Nabieramy własnego stylu pracowania i jest on mniej lub bardziej zgodny z naszą osobowością oraz możliwościami. Oznacza to, że nie zawsze postępujemy wtedy zgodnie z procedurami. Rezygnujemy z nich na rzecz naszego własnego komfortu. Kiedy jednak mamy się spotkać z szefem, to wiemy, że jego nie będzie za bardzo interesować nasz własny gust i będziemy musieli udowodnić, że postępujemy zgodnie ze wskazówkami. Obawiamy się wtedy, że każde odstępstwo od normy spotka się z naganą.

Czy przechodzić z szefem na „ty”?

Jednym z najczęstszych dylematów jakie mamy, gdy zaczynamy pracę w nowej firmie jest taki, czy powinniśmy przejść z szefem na „ty”. To wszystko zależy od atmosfery panującej w firmie oraz tego, jaki jest charakter naszej pracy. Jeśli nasze stanowisko wymaga bardzo formalnych stosunków, to prawdopodobniej również szef i współpracownicy będą się do nas dostosowywali. Weźmy sobie na przykład nauczyciela. Jeśli taka osoba pracuje na uczelni i ma kontakt ze środowiskiem akademickim, to najprawdopodobniej większość osób będzie się do siebie zwracać „pani/panie profesorze/doktorze”. Jedynie osoby blisko ze sobą pracujące albo w podobnym wieku będą przechodzić na ty. Ale już w szkołach językowych czy w innych placówkach edukacyjnych, gdzie też pracują nauczyciele, atmosfera jest dużo luźniejsza i najczęściej przedstawienie się sobie po imieniu jest jednym z pierwszych kroków we współpracy.